Obserwatorzy

O mnie

Moje zdjęcie
Jestem Olka:) Interesuję się modą, muzyką itp. Mam nadzieję, że mój blog Ci się spodoba! Zapraszam do jego obserwacji.

sobota, 14 maja 2011

Wakacje zapasem! Co pakujemy do walizki?

Wakacje tusz tusz. Niektórzy, wyjeżdżają już nawet przed końcem roku szkolnego. Niestety, kiedy się pakujemy, przeważnie o czymś zapominamy. Jak temu zapowiedz ?

Krok 1:
Mniej więcej tydzień przed wyjazdem, zrób listę rzeczy które obowiązokowo musisz , czy chcesz zabrać ze sobą na letni wypoczynek. Listę noś zawsze ze sobą, nie wiadomo kiedy Ci się jeszcze coś przypomni.

Krok 2 :
W dzień pakowania się, listę połóż zaraz obok walizki. Skreślaj rzeczy które już spakowałaś, a na samym końcu sprawdź dokładnie czy wzięłaś wszystko co potrzebne.

Co bierzemy ze sobą?
Jeśli jedziemy nad morze, jezioro obowiązkowo strój kąpielowy i oczywiście krem z filtrem. Oczywiście letnie ubrania, klapki sandały. Podstawową rzeczą jest również, nakrycie głowy. Czapka, kapelusz..
Pamiętaj, aby zawsze wziąć jakieś cieplejsze ubrania, nawet jeśli jedziemy do kraju gdzie upały są gwarantowane, nigdy nic nie wiadomo!

Telefon na wakacjach to podstawowy środek komunikacji z bliskimi. O ładowarce do telefonu nie wolno zapominać!

Myślę , że o takich rzeczach jak kosmetyki, pasty do zębów itp, nie muszę przypomniać, gdyż każdy tym powinien pamiętać .

Co wziąć na drogę?
Droga na wakacje, to jedna z najnudniejszych jej części. Polecam wziąć, gazetę, odtwarzacz MP3, jeśli jest taka możliwość, coś na czym można poogolądać film ( przenośne DVD, laptop, ipod, a nawet telefon )



Wszystkim życzę udanego wypoczynku!

Olka xoxo

7 komentarzy:

  1. U mnie patent z listą nie wychodzi, bo i tak zawsze czegoś zapomnę, hehe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze pakuję się z pomocą listy, inaczej wszystkiego nie ogarnę. Przydatny post, również życzę udanego wypoczynku. Pozdrawiam. <33

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tak samo ;d ! obserwuje i zapraszam do obserwacji mojego bloga ! pozdrawiam ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. ja pakuje wszystko, bez listy :d
    co mi wpadnie w reke ląduje w walizce :D
    i jeszcze w podrecznej torbie :d
    damska torbeka jest taka, ze zawsze ma w sobie tyle pierdół potrzebnych ze nawet patelnie mozna znaleźć, jak u mnie :d

    OdpowiedzUsuń
  5. ej olka moge cie wspadzic do mojej torby ;d
    tylko bd musiała do mnie przyjsc rano i cie wsadze do torby i poejdziesz ze mna do wuoch ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. toster, ja nad morze jezdzilam przez trzy lata to sie znaczy - wystarczy XD
    teraz cos nowego WUOCHY, wyspa Sardynia - nie nie, tam nie produkują sardynek :D
    hahaha. ;d
    nie wiem dokłądnie czy rano cyz wieczorem ;d ale cie porzemyce :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Superprzydatna notka ;)
    Hm, dodajemy się do obserwowanych? Masz bardzo fajnego bloga.
    Zapraszam do mnie. marlenabaraniecka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń